| Autor |
Wiadomość |
| 5093 |
|
 |
| Gość |
 Wysłany: Czw 20:58, 20 Lip 2006 Temat postu: |
|
[quote="Wojtek"]Tak mówił chodowca i pani weterynaż że wody na noc się nie daje, a jedzenie 24h to zabronione czyli kiedy chcą wtedy jedzą a tak naprawde powinno być tak że np. 2-3 razy dziennie dostaje. Tak powinno być według chodowcy i pani weterynaż.[/quote
u mój pies ma zawsze świerzą wode |
|
|
| Wojtek |
| Wysłany: Pią 15:30, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Przekonaliście mnie, Goran teraz ma wode 24h na dobe. Smile |
|
|
| Gosik |
| Wysłany: Pią 14:12, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
Isiekdog w pełni popieram to co napisałaś.
Dodam tylko jeszcze, że są też hodowcy, którzy będą nam tak doradzać, żeby nasz pies aby nie był lepszy od psa hodowcy. Niestety z takimi faktami też się spotkałam. |
|
|
| Isiekdog |
| Wysłany: Pią 10:36, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
Sory ale według mnie to nie jest normale, że psu nie daje się wody do miski na noc. Takie działanie to pójście na łatwiznę. To tak jak powiedziała Gosik - człowiekowi nikt nie broni wstać i iść się napić w nocy - więc dlaczego pies ma być traktowany inaczej. A pozatym jeśeli dajemy psu suchą karme to on MUSI mieć stały dostęp do miski ze świeżą wodą - na każdym opakowaniu karmy jest tak napisane  A co do sikania to twój pies jest jeszcze mały i to normalne dla małych piesków, ale w końcu z tego wyrośnie - każdy z nas przez to "przechodził". A takie popuszczanie jak to nazwałeś zdaża sie nawet starszym pieskom, niezbyt często ale się zdaża. Ale biorąc do domu psiaka bierzemy na siebie nie tylko przyjemności ale także obowiązki i jednym z nich jest to, że musimy być gotowi wyjść z nim na dwór kiedy tylko będzie miał "potrzebę" i posprzątamy jeśli "nie wytrzyma" Pozdrawiam  |
|
|
| Wojtek |
| Wysłany: Czw 18:18, 09 Mar 2006 Temat postu: |
|
no niby tak.  |
|
|
| Gosik |
| Wysłany: Śro 21:42, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Czasem trzeba się zdać poprostu na logikę. |
|
|
| Wojtek |
| Wysłany: Śro 20:31, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Widać każdy mówi coś innego, ale wole raczej stosować się porad mojego chodowcy Owczarka. Tak jak jego psy (chempiony). Chyba rozumiesz ? |
|
|
| Gosik |
| Wysłany: Śro 20:26, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
No ja bym się napewno do tego nie stosowała.
Moje psy mają stały dostęp do wody, obiad dostają ciepły (gotowane mięso z jarzynami i ryżem) a oprócz tego mają stały dostęp do suchej karmy, jedzą tyle ile potrzebują.
Są zdrowe, wesołe, nie są grube, a efekty wystawowe mówią same za siebie, dlatego wiem, że karmię psy dobrze.
Poza tym pierwsze słyszę, żeby szczeniak musiał mieć jakieś ograniczenia. |
|
|
| Wojtek |
| Wysłany: Śro 20:12, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Tak mówił chodowca i pani weterynaż że wody na noc się nie daje, a jedzenie 24h to zabronione czyli kiedy chcą wtedy jedzą a tak naprawde powinno być tak że np. 2-3 razy dziennie dostaje. Tak powinno być według chodowcy i pani weterynaż. |
|
|
| Gosik |
| Wysłany: Śro 19:52, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
Nie rozumię... chcesz powiedzieć że w nocy pies nie ma dostępu do picia?  No bez przesady, Wam też nikt kuchni na noc nie zamyka, chce Ci się pić to idziesz do kuchni i pijesz 
Moje psy nawet do żarcia mają dostęp 24 godziny na dobę. |
|
|
| Wojtek |
| Wysłany: Śro 19:29, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
| Teraz jest już lepiej, oczywiście popuszcza troche, w nocy np. wogóle nie sika bo nie ma picia w nocy i raczej nie sika i piszczy jak chce na dwór ale czasem zanim się ubierzemy to już jest za późno |
|
|
| Gosik |
| Wysłany: Śro 11:00, 08 Mar 2006 Temat postu: |
|
Dobry hodowca uczy maluchy załatwiać się na gazetę. Tym sposobem po przyjeździe do nowego domu, maluch nie zasika nam całego mieszkania, dopóki nie skończy szczepień i kwarantanny i nie zacznie chodzić na spacery.
Psy z reguły bardzo szybko łapią o co chodzi, trzeba jak najwięcej wyprowadzać na spacery i chwalić gdy zrobi na dworze swoją powinność.
Jesli nasz pies jest nauczony robić na gazetę, to przesuwamy ją systematycznie w stronę drzwi.
Dobrze jest wyprowadzić psa zawsze po jedzeniu, lub gdy się obudzi - wtedy większa sznasa na to, że załatwi się na dowrze.
Nigdy nie karcimy psa za to, że zrobił coś w domu, można jedynie złapać lekko za skórę na karku ze zdecydowanym "fe" - psiak zrozumie, że zrobił coś nie tak.
Wkońcu jednak wszystkie psiaki szybko łapią o co chodzi, jedne wcześniej, drugie później, ale efekt końcowy jest zawsze taki sam. |
|
|
| Wojtek |
| Wysłany: Nie 9:57, 05 Mar 2006 Temat postu: Sikanie w domu.... |
|
| Mam taki problem ponieważ nabyłem Owczarka Niemieckiego szczeniaka tzn. teraz ma już 2 miesiące ponad ale mam problem z nauczeniem psa żeby nie sikał w domu, co robić jak nauczyć go żeby nie sikał w domu ? Ja mieszkam w bloku także nie mogę go wypuścić i już |
|
|